Strona główna»W życiu

Kasia Groniec – tańcząca siedząc…

Jestem jeszcze pod wrażeniem. 8 marca, Dzień Kobiet i najoryginalniejszy koncert na jakim byłam, a byłam na wielu. Ten wieczór to prezent od mojego męża. Kasię Groniec słuchamy od dawna, jeszcze kiedyś, kiedyś jak śpiewała z Janowskim w Metrze zakochaliśmy się w jej głębokim, dziwnym głosie, w jej niebanalnej urodzie. Dziś było na żywo i to co czuliśmy,  ta energia, te bijące wibracje są bezcennym doświadczeniem.

Wyszli w ciemności, usiedli, dotknęli instrumentów. Ona i ich trzech. Trzech wspaniałych muzyków, którzy mogliby robić za orkiestrę. Pianista, basista i perkusista i wystarczyło, żeby zadziało się coś magicznego, bo tak naprawdę to nie był koncert, to był absolutnie wyjątkowy spektakl.

Ubrani na czarno stopieni z mrokiem sceny, w subtelnej grze świateł piękne twarze, dłonie i stopy i dużo życia.  Nie chodzili po scenie, nie zmieniali miejsc, ale ich ciała tańczyły, były muzyką, którą grali. Świetliste twarze i feeria dźwięków… Występ na siedząco, ale w ciągłym ruchu, tańczące nagie stopy, tańczące ręce i kołyszące się ramiona. Cała Kasia była muzyką, którą śpiewała. Była tekstem, który barwił muzykę. Było  poważnie i dramatycznie, było śmiesznie i strasznie. Szkoda, że było, wolałabym by trwało…

A oto wrażenia Leszka:

Kasia jest po to, aby ją kochać. Ze sceny włada sercami publiczności. Robi wszystko co jej się podoba; wzrusza, przestrasza, zachwyca i opowiada o współczesnym wypaczonym świecie tak, że nie można się z nią nie zgodzić. Swoim głosem, mimiką twarzy, gestami, mową ciała, całą sobą śpiewa o rzeczach najważniejszych. Bawi się naśladując małą dziewczynkę, by po chwili przeistoczyć się w bezwzględnego wampira. Z łagodnej i słodkiej panienki bez problemu przeistacza się w psychicznie chorą osobę. Szaleństwo Kasi jest bardzo przekonywujące. Ma się wrażenie, że za chwilę koncert zostanie przerwany, a piosenkarkę wyniosą panowie w białych fartuchach. Czy jednak można zachować równowagę psychiczną obserwując ten świat idący zdecydowanie w złą stronę. W porównaniu do większości polityków i innych tak zwanych zbawców narodu, szaleńcy to łagodne baranki. Kasia Groniec jest genialna, bo umie to wszystko przekazać. Jest przekonująca.

 

09.03.2014
Jeżeli lubisz mój blog, obserwuj profil na Facebooku.

do góry
Komentarze
comments powered by Disqus