Koktajl z pokrzywą
Nikt chyba nie zaprzeczy, że pokrzywa to zdrowe zioło. Wiedziałam o tym od dawna i próbowałam dostarczyć sobie te dobroci płynące z jej spożycia. Piłam herbatkę z dodatkiem malinowego soku, bo ponoć trzeba dodać malinek, dlatego, że pokrzywa ma właściwości zagęszczające krew, a malina rozrzedzające. Potem zrobiłam sok. Zamroziłam w małych kostkach żeby zimą spożyć. Nic z tego nie wyszło, bo był ohydny. Wiosną zasilił moje grządki.
W tym roku postanowiłam pokrzywę przemycić w koktajlu i udało mi się. Pijemy codziennie po dwie szklanki i tak nam smakuje, że postanowiłam się podzielić przepisem:
- 4 pokrzywy
- 1 banan
- 2 pomarańcze lub 3 mandarynki
- 1 kiwi
- 1 jabłko
- 3 łyżki jogurtu greckiego (niekoniecznie)
- 2 szklanki wody
- trochę syropu klonowego lub miodu
- sok z cytryny
Wszystko miksuję z pół szklanki wody i jogurtem, potem dodaję resztę wody i znów miksuję. Z pokrzywy wykorzystuję tylko listki, bo łodygi są tak włókniste, że się nie zmiksują. Proporcje i dobór składników jest dowolny. Ja codziennie robię inaczej, w zależności od tego jakie mam owoce. Dziś nie miałam kiwi, ale dodałam łyżkę siemienia lnianego i łyżkę lnianego oleju, oraz melisę. W smaku było gorzej, ale tylko ja to zauważyłam. Próbuję, doświadczam, delektuję się i to samo polecam. Smacznego i na zdrowie.