Strona główna»Gdzieś tam

W Starych Juchach

Bywa, że jeździmy na wycieczki. Najczęściej w wakacje i daleko. A jak jest u nas, na naszym podwórku? Na przykład niedaleko Ełku są Stare Juchy. Zawsze widząc drogowskaz zastanawiałam się kto dał tej miejscowości taką brzydką nazwę. No, nie podoba mi się i już. Jednak którejś niedzieli wybraliśmy się tam na wycieczkę. Nasza kochana koleżanka Ela powiedziała nam, że jest tam wieża widokowa, postanowiliśmy pooglądać te widoki.

Stare Juchy okazały się całkiem ładną, zadbaną miejscowością.

DSC01277

Na ryneczku zachwyciliśmy się starą, urokliwą pompą. Kinga ją dosiadła, ja poprzestałam na delikatnym potrzymaniu.

DSC01286DSC01285

 

Na deptaku głównej ulicy spacerowała sobie mała myszka…

WP_20140823_025

Wieża widokowa zdobyła nasze serca i oczy. Nie dość, że sama się pięknie prezentuje to jeszcze jak okiem sięgnąć pięknie i pięknie…

DSC01289

Najpierw trzeba było wejść…

WP_20140823_006

Teraz można patrzeć i sycić się widokami.

DSC01311

DSC01305

DSC01327

DSC01305

Schodząc z wieży policzyłam schody i wydaje mi się, że ich liczba świadczy o pięciu pietrach.

DSC01328WP_20140823_035

Z wieży udałam się pod dzwonnicę, bo chcieliśmy jeszcze w starych Juchach się rozejrzeć. Udaliśmy się wiec w okolice głównego rynku przy którym stoi kościół i tam zrobiliśmy kilka zdjęć.

WP_20140823_033

WP_20140823_027

Potem poszliśmy poszukać starego budynku, w którym była kiedyś apteka. Wiedzieliśmy o tym, bo oglądaliśmy film pt. „Siedlisko” i widzieliśmy jak Anna Dymna robiła w niej zakupy. Budynek jest, ale apteki już w nim nie ma.

WP_20140823_067

Pod spodem malowniczy fragment budynku.

WP_20140823_075

W drodze do Orzechowa zobaczyliśmy taki rzadki okaz samochodu. Piękny, oryginalny, ale kopcił niemiłosiernie. Za to w środku uśmiechnięty kierowca specjalnie się zatrzymał żebyśmy mogli zrobić zdjęcie.

DSC01346

Orzechowo to kiedyś była mała wioska, a teraz oprócz stałych mieszkańców pełno letników. Całe jezioro ogrodzone i działka przy działce, a na nich letniskowe lub nawet całoroczne domy. Patrzyłam na to ze smutkiem jakimś, bo pomyślałam, że jak tak dalej pójdzie, to kto tylko ma pieniądze i chęci, będzie jeziora zagradzał i w końcu dojdzie do tego, że będziemy mogli sobie tylko popatrzeć z daleka.

WP_20140823_082

WP_20140823_057

Póki co korzystamy z tych niewielu plaż, które są ogólnie dostępne, z tych lasów, które jeszcze są nieogrodzone. Przytulam się tez do przydrożnych mazurskich drzew, których jeszcze nie wycieli.

DSC01351

03.09.2014
Jeżeli lubisz mój blog, obserwuj profil na Facebooku.

do góry
Komentarze
comments powered by Disqus