
Nad morzem
To było jakiś czas temu…
Orzechowo, wiosenne warsztaty szkolne. Zdjęcie zrobione przez moją koleżankę, z którą byłyśmy na wagarach. Ja – wyjątkowo pilna studentka nawiałam z zajęć. Okazuje się, że nie tylko ja, bo właściwie prawie cała nasza grupa w geście protestu zrezygnowała z udziału w lekcji hipnozy i wędrowała po nadmorskich plażach i lasach. Uznaliśmy to za lepsze wykorzystanie czasu. Nie dlatego żebyśmy coś przeciw hipnozie mieli jako takiej. Nasz protest był skierowany przeciwko prowadzącemu te zajęcia. Myślę jednak, że to temat na oddzielne wspomnienie.