Surówka z selera naciowego
Nie każdy go lubi, a polubić warto, bo wartościowy jest, oj jest. Chcąc coś o nim napisać więcej, szukałam w necie i znalazłam peany tutaj. Dla tych co im się dużo czytać nie chce oznajmiam, że witaminy C jest w nim więcej niż w cytrusach. Zasobny jest w witaminę B kompleks, kwas foliowy i witaminę PP i E. Minerałów w nim dużo: potas, wapń, fosfor, cynk, trochę magnezu i żelaza. Oczyszcza organizm, pobudza przemianę materii i warto dołączyć go do swojego jadłospisu. Ja za pojedynczym chrupaniem selera nie przepadam, ale wymyśliłam sobie surówkę, w której mi on smakuje wybornie. Poza tym skoro sam seler jest takim wartościowym warzywem, to jaką moc musi mieć moja surówka…Wkładaj więc warzywa do miseczki:
- seler
- cebulka czerwona
- odrobina soli
- łyżka pesto
- ciut kurkumy
- owoc granatu
- oliwa z oliwek
- mandarynka
Proporcje można zmieniać według upodobań pamiętając, że królem surówki jest seler.