Strona główna»Gdzieś tam

Dom

Dom to jest takie miejsce gdzie chce się wracać. Tu człowiek czuje się bezpiecznie. Jest kochany, akceptowany i ma swój kąt. Dom to ciepłe miejsce chroniące przed niepogodą świata. Dom to nie koniecznie mury i dach w ogrodzie.

Domem może być zwykłe mieszkanie w bloku lub nawet wynajęty pokój, bo najważniejszym elementem jest rodzina, która ten Dom tworzy. To jest stół, gdzie przy wspólnych posiłkach toczą się niespieszne rozmowy. To ta chwila razem i ta obok siebie, to spojrzenia, gesty i pełne zrozumienia bycie w milczeniu. To wspólne czytanie książek i wymiana myśli. To współpraca i pomoc w potrzebie. To wsparcie i podtrzymanie na duchu w chwilach zwątpienia czy porażki . To opieka w chorobie i ciągła chęć zrozumienia oraz pocieszenia. To wspólne radości i zabawy. To miłość i wolność. Dom jest ostoją, ale nie wiąże i nie trzyma. Pozwala na podróż i na powrót.

Takie refleksje mnie naszły gdy od jakiegoś czasu w moich marzeniach ukazał się dom z ogrodem. Tak bym chciała zaparzyć sobie herbatę, usiąść na schodach własnego domu i sącząc pomału złoty płyn patrzeć na piękny, własny, osobisty ogród. W tym ogrodzie wyczarowałam sobie takie miejsce mandalowo – trawowe. Wiedzie do niego wąska ścieżka wśród traw. Jest tak wąska, że z daleka jej nie widać, ale domownicy wiedzą, że tam jest i kiedy potrzebują samotnego pobycia ze sobą idą tam pieszczeni dotykiem giętkich traw. W środku ułożona z kamyków mandala, a na niej miejsce wygodne do medytacji. Można tu usiąść, słuchać szumu wysokich traw i patrzeć w błękitne niebo. Wdychać zapachy ziemi i roślin i być. Po prostu BYĆ.

Na razie udaję się tam w wyobraźni, ale kto wie, może przyjdzie taki dzień, że spełnię swoje marzenie… Tym czasem cieszę się z tego co mam, a mam wiele, bo mam Dom stworzony z miłości.

21.11.2014
Jeżeli lubisz mój blog, obserwuj profil na Facebooku.

do góry
Komentarze
comments powered by Disqus