Jak krople
Byłam w ogrodzie słów prawdziwych, co niby kwiaty są na grządce…
Tomik poezji Sabiny Kuśmickiej dostałam w prezencie od samej autorki, przeczytałam od razu, bo poezję lubię niezmiennie i od zawsze. To jest absolutnie fenomenalne, żeby w małej ilości słów przekazać tak wiele. Ubieramy nasze myśli w słowa żeby wyrazić siebie. Częściej mówimy, czasami zapisujemy. Powstają pamiętniki, teksty „do szuflady”, powstaje proza potoczna lub poetycka, a najbardziej wrażliwi przelewają swoje widzenie świata do formy poetyckiej. Gdy pierwszy raz trzymałam w dłoniach ten tomik poczułam, że ma swój ciężar, zawarty nie tyle w dekagramach, co w mocy i wadze słów.
Przeczytałam, cenną dla mnie bardzo, dedykację i przypomniałam sobie, że faktycznie byłam świadkiem pierwszych prób, gdy słowa w wiersze śmiało się składały. Byłam pierwszym czytelnikiem wypowiadającym swoje zdanie. Obserwowałam ewolucję tej pracowitej i dbającej o szczegóły autorki. Cieszę się, że moja koleżanka, ze szkolnej ławy, podzieliła się swymi perłami z szerszym gronem czytelników.
Krótka fraza ma swoją moc i wymowę. Dotyka serca, w którym rozkwitają uczucia podlewane kroplami pięknych słów. Tytułowy wiersz „Jak krople”:
W labiryncie życia
chodzę jak po linie
potykam się o źdźbła trawy.
Łzy jak krople deszczu
spadają na paciorki różańca.
Zbieram je w tęczę blasków.
„To wielka sztuka wyrazić siebie, nie mylić żadnego kroku, nie zakłamywać swojego ja i żyć naprawdę. (…) Świat, z którym można się utożsamiać, powoli odchodzi do lamusa, a w dzisiejszym trudno się odnaleźć. Dlatego poezja, to coś więcej – pozwala cofnąć się wyobraźnią do magicznego czasu dzieciństwa, pierwszych uniesień i utraconej młodości. Debiut wydawniczy „Jak krople”, Sabiny Kuśmickiej, nawiązuje do życia, które zdarza się raz, jest nieobliczalne i piękne zarazem. Biegnie na przełaj, gubi drogi, by trafić na te właściwą.” ( nota)
Zebrać w tęczę blasków łzy życia to wielka sztuka, której życzę sobie i wszystkim czytelnikom. Szczęśliwi ci, którzy sięgną po ten tomik i zanurzą się w ogrodzie słów Sabinei.
Kontakt do autorki tutaj.