Jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodził

Nie do końca wiem o co chodzi, nie zawsze śledzę ruchy Orkiestry Świątecznej Pomocy, ale wiem, że grają co roku z pasją i zaangażowaniem. Wiem, że motorem tej pięknej inicjatywy jest Jerzy Owsiak. Wspaniałe efekty jego działalności są mi znane. Nawet w moim małym mieście na oddziale dziecięcym widziałam czerwone serduszka na zakupionym przez Orkiestrę sprzęcie. W tym roku się zdziwiłam i to bardzo niemile widząc ataki jakichś nieznanych mi ludzi na Owsiaka, jakieś złośliwości i oskarżenia. Widziałam  wczoraj jak zachrypnięty i zdenerwowany Owsiak wszedł na stół i szukał słoika ze schowanymi pieniędzmi.

Ktoś, kogo nawet nie chcę znać oskarżył go o czerpanie zysków z pracy w fundacji. We wczorajszym „Świat się kręci” Agata Młynarska rozmawiała o tym miedzy innymi z Anną Dymną, która słusznie napastników Owsiaka nazwała „małymi ludźmi”. Też tak uważam. Nie wiem i nie chcę wiedzieć z czego żyje pan Owsiak, jeśli nawet z pracy w fundacji to myślę, że mu się należy. Od wielu lat wkłada wiele trudu, czasu i pasji żeby to wszystko grało i tak naprawdę powinien mieć z tego też pieniądze. Podziwiam ludzi, którzy pracują charytatywnie, ale przecież też trzeba z czegoś żyć.

Zadałam jednak sobie trochę trudu żeby się parę rzeczy dowiedzieć i dowiedziałam się, że ktoś albo jakieś ktosie bardzo nie lubią pana Jurka i chyba chcą się dowartościować jego kosztem albo mu zaszkodzić. Tym ktosiem jest niejaka MatkaKurka, cokolwiek to znaczy. Dowodem na nieuczciwość WOŚP jest tabelka wykazująca rzekomą niegospodarność, czy nawet kradzież pieniędzy. Tabelka jest tendencyjna i niezupełna. Można o tym przeczytać tutaj.

Ja tak naprawdę nie musiałam tego czytać, żeby w dalszym ciągu lubić i podziwiać Jurka Owsiaka. Ludzi z taką charyzmą, robiących tak wiele dobrego dla innych, trzeba szanować, a nie podejrzewać. Kto najczęściej jest podejrzliwy? Kto najczęściej oskarża? No, jak to z tym jest? Wiemy przecież, że np. złodziej każdego o złodziejstwo będzie podejrzewał, a zdradzający o zdradę, bo jakże często patrzymy na innych poprzez pryzmat własnych doświadczeń. Dla człowieka uczciwego taka nagonka jest na pewno czymś strasznym. Emocjonalne zachowanie pana Owsiaka świadczyło o jego wielkim wzburzeniu. Mogłam tylko sobie wyobrazić jak się czuł i współczuć mu. Mam jednak nadzieję, że Orkiestra będzie dalej grać i robić swoje. Jak to się mówi: „Psy szczekają, a karawana jedzie dalej”