O sercu

„Rozwinęliśmy swoje umysły zapominając o rozwoju serca. A przecież brak serca to brak miłości nie tylko dla innych, ale przede wszystkim dla nas samych. Przebudzenie serca daje nam wolność, radość i poczucie spełnienia. Tylko tak możemy odnaleźć swoją własną, wolną od porównań, indywidualną drogę.
W przestrzeni serca wiemy, co mamy myśleć, mówić i robić gdyż tylko dzięki sercu wiemy, co jest dla nas najlepsze”.
Curt Källman – twórca Vedic Art.

Niestety w codziennym trudzie zapominamy o naszym sercu. Zarówno o tej cudownej, wydajnej pompie, która wykonuje wręcz morderczą pracę, żeby utrzymać nas przy życiu, jak i o sercu symbolicznym obrazującym nasze uczucia. Czy wiesz, że serce w ciągu godziny przetacza ponad 350 litrów krwi, a w ciągu naszego długiego życia uderza więcej niż 3,5 miliarda razy,  bez przerw i napraw?

Wczoraj byłam w kinie na filmie o Zbigniewie Relidze pt. „Bogowie.” Zrobił na mnie wrażenie, bo pokazał jak bardzo się starali lekarze, żeby powstała słynna klinika w Zabrzu. Pasja, która była widoczna w ich działaniu jest czymś niezwykłym. Oby więcej takich lekarzy ratujących życie. Film wart obejrzenia, ale to tylko tak na marginesie, bo serce to coś więcej niż mięsień. Gdy byliśmy dziećmi malowaliśmy serce na laurkach. Miało ono pokazać, że kochamy, bo serce to symbol miłości.

„Przestrzeń serca to – ponadczasowy wymiar świadomości, w którym wszystko jest możliwe, tu i teraz. Tak przeogromna jak przestrzeń wokół nas jest maleńka przestrzeń w twoim sercu; odnajdziesz w niej niebo i ziemię, ogień i powietrze, słońce i księżyc, błyskawice i konstelacje gwiazd, cokolwiek należy do ciebie tu na dole, i to, co nie należy, wszystko to zgromadzone zostało w tej maleńkiej przestrzeni twojego serca”. Upaniszady 8.1.2-3

Wydaje się, że wiele osób zagubiło gdzieś dostęp do przestrzeni serca, w takim sensie, że jej nie docenia lub nie ma o niej pojęcia. Potrzebne jest wiec przebudzenie serca i doświadczenie jego mocy. Bo moc serca jest ogromna, to jest moc miłości, która uszczęśliwia i uzdrawia.  Ma to duże znaczenie nie tylko w metodzie Vedic Art, w której pracujemy na własnym sercu, ale też w masażu Lomi Lomi Nui, który od lat robię. Największym komplementem jaki dostałam było zdziwione stwierdzenie starszej pani, która po masażu powiedziała, że jeszcze nigdy nie dostała tak dużo miłości. I właśnie o to chodzi, bo ten masaż wykonuje się w duchu Aloha. Jeśli ona to poczuła to znaczy, że objęłam ją przestrzenią swego serca.

Okazuje się, że serce wytwarza największe i najsilniejsze pole energii ze wszystkich narządów, nawet większe niż mózg. Uczeni z Instytutu Heart Math dowiedli, że to pole elektromagnetyczne ma średnicę od dwóch i pół do trzech metrów, a jego oś znajduje się w sercu. Kształtem przypomina koło z dziurką w środku, czyli torus – uważany za najbardziej pierwotną formę istnienia we wszechświecie.

Uczucia i emocje są kodowane w polu magnetycznym serca. Gdy więc zmieniają się uczucia ma to wpływ na serce i jego pole, które jest tak duże, że wpływa nie tylko na osoby, z którymi jesteśmy blisko, ale sięga o wiele dalej.

Na pewno każdy z nas, gdy tylko zwróci na to uwagę poczuje ten wpływ, to połączenie. Wyczuwamy przecież innych ludzi sercem. To, co  czujemy i robimy naprawdę ma znaczenie. Pomimo tego, że w naszej kulturze przywiązuje się wagę do logicznego myślenia i analizowania pochodzącego z lewej półkuli mózgowej, wiele rzeczy przychodzi do nas z poziomu serca. Mówimy: co w sercu to na języku, on ma wielkie serce, nie mam do tego serca…

Większość z nas wierzy, że  umysł jest źródłem świadomości i nie wie lub zapomina, że jest też druga forma świadomości scentralizowana w sercu. Daniel Goleman nazywa ją inteligencją emocjonalną. Ta świadomość to odejście od wewnętrznego dialogu mentalnego, to wyciszenie gonitwy myśli i wejście w stan czystej świadomości. Jest to stan szczególnego rodzaju świadomości, wolnej od analizy i oceny. Możemy to poczuć w stanie medytacji, w stanie głębokiego relaksu przywołanego w hawajskim rytuale, w trakcie procesu kroczenia ścieżką zasad Vedic Art, ale to tylko niektóre sposoby umożliwiające doświadczenie przestrzeni serca.

W filmie „Bogowie” była scena rozmowy lekarza z żoną pacjenta, która obawiała się, czy mąż z tym nowym sercem nie będzie inny i czy nie przestanie jej kochać. Oczywiście lekarz zapewniał ją, że serce to tylko pompa. Jednak w świetle najnowszych badań nie wygląda to tak prosto. Okazuje się, że faktycznie dochodzi do zmiany. Wynika ona z tak prostej przyczyny, że dostali dar serca, ale nie tylko. Małgorzata po przeszczepie boi się pływać, chociaż wcześniej nie miała tego problemu. Zastanawia się , czy chłopiec, od którego dostała serce utopił się? Andrzej przestał się interesować geologią, a zaczął z pasją gotować. Maryla , kiedy doszła do siebie po przeszczepie zapragnęła szklanki zimnego piwa, którego wcześniej nie lubiła. – Mamo, to musiał być piwosz – zażartowała jej córka. Ciekawe…

Nie wszyscy tak mają, ale jedno jest pewne, wszyscy żyją tak, jakby otworzyła im się brama do życia, które bardziej cenią. Mają świadomość, że muszą inaczej liczyć dni i lata. W Polsce rekord życia z przeszczepionym sercem wynosi 27 lat.   Tadeusz Żytkiewicz dostał serce od Religi w 1987 roku. Miał wtedy 60 lat i nikt nie dawał mu nadziei, a Religa powiedział, że nie ma bariery wieku i miał rację. Każdemu trzeba dać szansę jeśli tylko taka istnieje. Nie zdawałam sobie sprawy z tego jakim  człowiekiem był profesor, jestem pod ogromnym wrażeniem jego osoby, ale też roli Kota, który wcielił się fenomenalnie w tego wielkiego człowieka.

Dar serca jest bogactwem, którego się nie sprzedaje i nie kupuje. Jest to dar śmierci dla życia. Jest to też dar życia dla życia, bo o sercu można mówić w różnym kontekście.