Strona główna»Gdzieś tam, W życiu

O warsztatach Vedic Art – rozważania i niespodziewany telefon…

Usiadłam sobie za płotem na Zielonym Wzgórzu i „zobaczyłam” vedikowe malowanie… Jest przestrzeń, świeże powietrze, widok na pobliskie jezioro, dużo zieleni, ognisko na środku działki i mały domek bez mediów jeszcze, na razie… Czy czekać aż wszystko będzie na tip top?  Tak myślałam, z początku, że jeszcze nie czas, że za wcześnie, że wszystko jest niedokończone. Tak myślałam do czasu, dopóki nie usiadłam za drewnianym murem – płotem, który ma chronić od wiatru mój jeszcze niebyły ogródek.

WP_20160504_003

I wtedy przyszła myśl – pomysł, że zrobię Vedic Art inny niż zwykle. Do tej pory był luksus Starej Szkoły, a teraz będzie siermiężnie. Na pewno są cudni ludzie, którzy docenią tę siermiężność, tę dzikość i ten brak wygód, a co za tym idzie dużo tańsze warsztaty. Wspólne tworzenie przestrzeni, wspólne przygotowywanie posiłków, wspólne sprzątanie, przecieranie szlaków, budzenie kreatywności nie tylko na płótnie, ale też na czynieniu pewnych rzeczy codziennych inaczej niż zwykle.

IMG_1105

Kąpiel w jeziorze zamiast prysznica? Czemu nie. Wyznaczona ilość wody, bo nie ma i trzeba ją przywieźć w baniaczku? Posiłki na powietrzu zamiast w stylowej jadalni? Długie wieczory przy ognisku… Kto tak lubi, kto tak chce? A może namiot? A może nocleg w pobliskim Ełku, a tylko plener na Zielonym Wzgórzu? W końcu możemy dojeżdżać, jak kto chce. Pytania przychodzą jedno po drugim… Myślę i myślę, bo jednak szkoda lata… Może powstać wiele obrazów, może dojść do transformacji, i wybuchu kreatywności. Możemy przeżyć przygodę i doświadczyć czegoś całkowicie unikalnego, a już na pewno spotkamy i ucieszymy swoje wewnętrzne dziecko skore do zabawy i śmiechu.

P1030041

Dogodne terminy i indywidualne zajęcia? Czemu nie, to też do mnie przyszło. Warsztaty wtedy kiedy chcesz i będziesz najważniejsza czy najważniejszy, bo jedyny? A może jakaś chętna para? A może grupa? Otwieram się na to, co przyjdzie. Jestem gotowa, jestem do dyspozycji.

P1030027

Mam trochę zeszłorocznych materiałów malarskich… Zobaczę ile, bo może dla kilku pierwszych osób mogłabym coś dołożyć… Takie różne myśli chodzą po głowie. Więc jeśli któraś przemawia do Ciebie odezwij się, bo może to są warsztaty właśnie dla Ciebie.

P1020905

A jeśli nie wiesz, co to Vedic Art to zapraszam na moją Vedicową stronę. Tu jest wszystko.

No i się zadziało! W trakcie, gdy pisałam o moich planach zadzwoniła do mnie dawno niewidziana koleżanka Galina, niezwykle wrażliwa, uduchowiona istota i zaproponowała wspólną organizację transformujących wczasów z Vedic Art w Białym Dunajcu. Tydzień w cudnym, majestatycznym miejscu w górach. W drugiej połowie lipca. To jeszcze nic pewnego, ale biorę to pod uwagę. Ja poprowadzę przez 17 zasad Vedic Art, a Galina proponuje spotkanie z duszą. Ona to czuje całą sobą, ja się oswajam z tematem. Jeśli będą chętni, będą wczasy. Tymczasem czekam na materiały od Galiny i na zgłoszenia od zainteresowanych. Zapraszam do kontaktu. Uściskam :) A o Zielonym Wzgórzu było w poprzednim wpisie.

06.05.2016
Jeżeli lubisz mój blog, obserwuj profil na Facebooku.

do góry
Komentarze
comments powered by Disqus