Strona główna»Gdzieś tam

Pierwsze wrażenie? – NY #1

„To, co do tej pory widziałam w NY nie podoba mi się. Kurcze, ełcki paskudny dworzec przy tutejszych stacjach metra to wersal. Wszędzie jest brudno i śmieci stoją i się wiewają, a Tomek mówi, że to jedna z czystszych dzielnic. To ja nie jestem ciekawa brudniejszych. Po czystej zieloności Irlandii Ameryka jest okropna. Śmieci, beton, metal i szkło nie są moimi ulubionymi elementami. Mam tylko nadzieje, że będzie tu coś, co mi się spodoba…”

Znalazłam powyższą notatkę i aż się nią zdziwiłam, bo generalnie NY pokochałam i czułam się tam fantastycznie. Podoba mi się wiele rzeczy, a najbardziej klimat wolności. Faktycznie nie jest to najczyściejsze miasto świata, ale potem już nie zwracałam na to uwagi, bo wszystkie inne walory przysłaniały mi ten drobny mankament. Następne znalezione teksty pokazują mój zachwyt i zadowolenie. Słyszałam, że wobec Nowego Jorku nie można być obojętnym, bo albo się go nienawidzi albo kocha. Ja jak widać jestem z tych kochających i chętnie wracam do tego wielkiego, pełnego kontrastów kolorowego miasta.

Zobacz pozostałe teksty z Nowego Jorku.

05.01.2014
Jeżeli lubisz mój blog, obserwuj profil na Facebooku.

do góry
Komentarze
comments powered by Disqus